Warto ubezpieczyć się przed ewentualnym zalaniem mieszkania. Nie zawsze wina leży po stronie sąsiadów z piętra wyżej. Niekiedy za zalanie odpowiadają zaniedbania domowników lub awarie wewnątrz lokalu. W każdym przypadku warto mieć wykupione ubezpieczenie od zalania mieszkania, które pomoże nam odnowić lokal po szkodzie.
Zalanie mieszkania – ustalanie przyczyny
Dla ubezpieczyciela bardzo ważną kwestią jest ustalenie przyczyn szkody. Zalanie mieszkania przez sąsiada nie jest zwykle trudne do udowodnienia, ponieważ wystarczy udać się na górę i sprawdzić, w jakim stanie znajduje się lokal. Następnie powinniśmy wszystko udokumentować, wraz ze zdjęciami ze swojego mieszkania, a następnie złożyć wniosek o wypłatę odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej.
Problem może wystąpić wtedy, gdy do zalania dojdzie z własnej winy. Przyczyną zalania mieszkania mogą być np. wężyki, które doprowadzają wodę do łazienki lub kuchni. W wielu przypadkach nie są wymieniane na nowe, przez co z czasem zaczynają przeciekać. Jeśli przytrafi się to w momencie, gdy domowników przez dłuższy czas nie będzie w domu, wtedy skutki takich działań mogą być katastrofalne. O pieniądze z polisy można się również ubiegać, gdy mamy do czynienia z zalaniem mieszkania z winy spółdzielni. W niektórych przypadkach sprawa może się jednak ciągnąć miesiącami.
Odszkodowanie a zalanie mieszkania przez sąsiada bez ubezpieczenia
Najczęściej występującą sytuacją jest jednak zalanie mieszkania przez sąsiada, który wszelkie straty będzie musiał opłacić z własnej polisy ubezpieczeniowej (lub też z własnej kieszeni, jeśli nastąpi zalanie mieszkania przez sąsiada bez ubezpieczenia). W każdym przypadku powinniśmy udokumentować zdarzenie np. robiąc zdjęcie plamy na ścianie w łazience, w mieszkaniu, w którym doszło do zalania. W sytuacji, gdy dojdzie do zalania mieszkania z winy spółdzielni, np. w przypadku awarii pionów za szkody będzie odpowiadać administracja budynku i to ona wypłaci odszkodowanie właścicielowi zalanego mieszkania.